Brytyjski parlament przerwał obrady. Przewodniczący wygłosił oświadczenie na temat króla Karola III
W poniedziałkowy wieczór 5 lutego media na całym świecie obiegła informacja, że król Karol III ma nowotwór. Wiadomo, że monarcha ostatnio spędził trzy doby w szpitalu, gdzie przeszedł zabieg korygujący łagodny przerost prostaty. To właśnie podczas pobytu w placówce „zauważono odrębną niepokojącą kwestię, a późniejsze testy diagnostyczne zidentyfikowały formę raka”. Wiadomo już, że syn królowej Elżbiety II rozpoczął leczenie i wstrzymał wykonywanie wszelkich obowiązków publicznych. Sytuację skomentowała także Izba Gmin.
Brytyjski parlament o chorobie króla Karola III
Pałac Buckingham podkreślił w oświadczeniu, że monarcha „pozostaje całkowicie pozytywnie nastawiony do swojego leczenia i ma nadzieję na jak najszybszy powrót do pełnienia obowiązków publicznych”. Karol III zdecydował się upublicznić tę wiadomość „aby zapobiec spekulacjom i w nadziei, że może to pomóc w zrozumieniu wszystkich osób na całym świecie dotkniętych rakiem”.
Po tym, jak informacja o chorobie króla ujrzała światło dziennie, politycy z Wielkiej Brytanii i z zagranicy zaczęli przesyłać mu życzenia szybkiego powrotu do zdrowia. Wśród nich znaleźli się m.in. premierzy Boris Johnson i Liz Truss, lider opozycyjnej Partii Pracy Keir Starmer, szefowie rządów Szkocji, Walii i Irlandii Północnej, prezydent USA Joe Biden oraz jego poprzednik i prawdopodobny rywal w wyborach Donald Trump, a także premier Kanady Justin Trudeau.
Obecny premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak z kolei na platformie X (dawniej Twitter) napisał: „Życzę Jego Królewskiej Mości pełnego i szybkiego powrotu do zdrowia. Nie mam wątpliwości, że szybko wróci do pełni sił, i wiem, że cały kraj będzie mu dobrze życzył”. Równocześnie przewodniczący Izby Gmin, Lindsay Hoyle, przerwał obrady brytyjskiego parlamentu i wygłosił poruszające oświadczenie.
– Chciałbym wygłosić krótkie oświadczenie. Wiem, że cała Izba będzie chciała dołączyć do mnie, wyrażając nasze współczucie dla Jego Królewskiej Mości. Nasze myśli są oczywiście z Jego Królewską Mością i jego rodziną. Wszyscy pragniemy przesłać mu nasze najlepsze życzenia pomyślnej terapii i szybkiego powrotu do zdrowia – powiedział.
Warto dodać, że nie ujawniono, o jaki rodzaj raka chodzi, ale zaznaczono, że nie ma to związku z powiększoną prostatą, z powodu której Karol III był przez kilka dni w szpitalu. 75-letni monarcha, w związku z leczeniem, wrócił teraz do Londynu z wiejskiej posiadłości Sandringham, gdzie spędził weekend. W niedzielę po raz pierwszy od wyjścia ze szpitala pokazał się tam publicznie. Wiadomo, że po mszy w miejscowym kościele pozdrowił czekające tam na niego osoby.